Harley Quinn: Miejska Gorączka

Od niepamiętnych czasów Harley Quinn wytrwale stała u boku miłości jej życia, Jokera. Ich bieżące relacje układają się zupełnie inaczej – każde z nich poszło w swoją stronę. Harley zyskała na popularności, dzięki obecności w Suicide Squad. Nic więc dziwnego, że po wielu latach doczekała się solowej serii. Jej przygody przesiąknięte są czarnym humorem i licznymi zwrotami akcji, a wszystko to zawdzięczamy małżeństwu scenarzystów – Amandzie Conner i Jimmy’emu Palmiotti’emu.

„Harley Quinn – Miejska gorączka” jest pierwszym tomem serii opowiadającym o przygodach dawnej pomocnicy Jokera, w którym zostało zebranych pierwszych dziewięć zeszytów. Harley, wolna od Jokera, rozpoczyna nowy etap życia. Ułatwia jej to odziedziczone mieszkanie na Brooklynie. Sprawy komplikują się, kiedy Harley staje się celem najgroźniejszych łowców głów na świecie. Wysoka nagroda pieniężna tylko pogarsza sprawę. Harley musi sprostać trudnościom na nowej ścieżce życia, mogąc liczyć na pomoc bliskich przyjaciół np. Poison Ivy.

Małżeństwo scenarzystów stanęło na wysokości zadania. Wspólnymi siłami stworzyli oryginalny komiks, który jest miłą odskocznią od poważnych i mrocznych historii. Fabuła od samego początku przepełniona jest charakterystycznym, czarnym humorem. Bezustannie uwaga czytelnika przyciągana jest licznymi zwrotami akcji. Mocnym punktem serii jest ukazanie niezależnej, samodzielnej bohaterki. Harley nie jest dłużej zwykłym pionkiem, którego rola ogranicza się do bezinteresownego wypełniania rozkazów. Scenarzyści przedstawili w pełni dojrzałą, samodzielną i zwariowaną bohaterkę, które doskonale wie, czego chce od życia. Nie straszne są jej przeciwności losu. Bez najmniejszych oporów stawia im czoło, nie powstrzymując się przy tym do połamania paru kończyn lub rozwalenia kilku głów.

Do serii wprowadzono mnóstwo bohaterów drugoplanowych. Każda z postaci wnosi dużo do barwnego życia bohaterki. Wśród nich należy wskazać małego przyjaciela Harley – gadający bóbr lub Syborg – podstarzały agent służb specjalnych, z którym wiąże się pełna akcji historia (nie będziecie się przy niej nudzili). Pośród postaci drugoplanowych nie zabrakło znanych twarzy z uniwersum DC Comics np. Poison Ivy.

Niekonwencjonalnie, lecz zabawnie, prezentuje się kwestia rysownika. Na samym początku tytułowa bohaterka przeprowadza mini-casting, mający wyłonić szczęściarza, któremu przypadnie wspomniana rola. Każdy z kandydatów narysował po jednej stronie komiksu.  Wśród artystów nie zabrakło takiej sławy jak Jim Lee! Wybór ostatecznie padł na Chada Hardina. Chad idealnie spisał się w powierzonej mu roli. Stanął na wysokości zadania – jego charakterystyczna i ostra kreska nadała niezwykłej dynamiki kadrom. Jest genialnym artystą, potrafiący odwzorować ekspresją na twarzach bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje paleta kolorystyczna, która nadała humorystyczny i swobodny klimat.

„Miejska gorączka” jest udanym rozpoczęciem serii. Charakteryzuje się licznymi zwrotami akcji i masą czarnego humoru. Nie każdemu podpasuje klimat serii, ale zapewniam Was, że nie będziecie się przy niej nudzić. Właśnie tego oczekiwałem od przygód Harley Quinn. Pierwszy tom jest świetną odskocznią od mrocznych i poważnych przygód super-bohaterów. Ponadto jest to idealny komiksy do bliższego poznania bohaterki przed sierpniową premierą filmowego „Suicide Squad”.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Album możecie bezpośrednio zakupić w internetowym sklepie Egmontu