„Obserwatorka” (Opinia)

Obserwatorka” to thriller psychologiczny, którego główną bohaterką jest Iza. Poznajemy ją w momencie, gdy trafia do szpitala po pobiciu. Opiekuje się nią doktor Arek, dawny przyjaciel z dzieciństwa, z którym od lat nie miała kontaktu. Odnawiają znajomość, jednak na ich drodze pojawia się wiele trudności. Atmosfera staje się coraz bardziej napięta, ponieważ Iza ma niepokojące wrażenie, że ktoś ją obserwuje.

To trzecia książka Alicji Sinickiej, którą przeczytałam, i bardzo podoba mi się, że autorka nadaje bohaterom nietypowe cechy. Iza pochodzi z rodziny z problemem alkoholowym, ale mimo trudnego dzieciństwa stara się prowadzić normalne życie i nie poddać się nałogowi. Czytelnik ma okazję poznać jej wewnętrzne rozterki i przemyślenia, które tłumaczą jej reakcje w różnych sytuacjach. Wspomnienia z przeszłości przeplatają się z teraźniejszością, a Iza dostrzega podobieństwa między swoimi zachowaniami a tym, jak reagowali jej rodzice.

Podobało mi się także przedstawienie postaci Arka. To człowiek zmagający się z wewnętrznymi konfliktami, co Iza stopniowo zaczyna zauważać. Chce być dobrym lekarzem i troskliwym synem, ale skrywa też inną stronę swojej osobowości. Ten element dodaje historii mroku i pokazuje, że każdy człowiek nosi w sobie tajemnice, które wpływają na jego życie. Interesujący był wątek Instagrama Arka, który w subtelny sposób komentuje społeczne zachowania i ludzkie potrzeby emocjonalne.

Kryminał Alicji Sinickiej są określane jako thrillery psychologiczne i w pełni się z tym zgadzam. Nie są to klasyczne kryminały z jedną, konkretną sprawą do rozwiązania. Opisują zwyczajne życie dzień po dniu, ale mimo to wprowadzają czytelnika w stan niepokoju. W kolejnych rozdziałach pojawiają się sygnały, że nad bohaterami zaczyna wisieć zagrożenie. Stopniowo odkrywamy, czym ono jest, a po drodze natrafiamy na wiele zwrotów akcji i poznajemy sekrety postaci, które wydawałoby się dobrze znamy. Bardzo lubię ten styl pisania, ponieważ buduje on wyjątkowy klimat. Zachęca do skupienia się na szczegółach i do snucia własnych teorii o tym, co może się wydarzyć dalej.

Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie przez główną bohaterkę. Od początku towarzyszyło mi dziwne poczucie, że coś zostaje przed czytelnikiem ukryte. Nie ufałam Izie, choć nie potrafiłam wskazać, dlaczego. Taki zabieg bardzo mi się podoba, bo dodaje opowieści tajemniczości. Wiadomo, że w końcu poznamy odpowiedzi, ale wcześniej sami musimy próbować odróżnić prawdę od złudzenia.

Nowe wydanie książki również przypadło mi do gustu. Wydawnictwo W.A.B. zachowuje spójny styl publikacji powieści Alicji Sinickiej. Okładki oddają klimat niepokoju obecny w fabule. Szczególnie podoba mi się szata graficzna „Obserwatorki”. Granatowy kolor z pomarańczowym akcentem przyciąga uwagę. Lustro na okładce nawiązuje do fabuły, a rozmyty tytuł świetnie pasuje do gatunku, podkreślając jego tajemniczy charakter.

Z „Obserwatorką” zanurzycie się w pozornie zwyczajne życie, w którym jednak od samego początku czuć niepokój. Jako czytelnicy będziecie snuć wiele teorii i mogę zapewnić, że to świetna zabawa. Szczególnie polecam tę książkę osobom, które cenią dobrze zbudowane postaci z nietuzinkowymi cechami i trudną przeszłością. Ja na pewno sięgnę po kolejne powieści tej autorki.

Dziękujemy Tantis za książkę. Sklep nie miał wpływu na opinię i tekst.