Ulubiony fragment z 7 odcinka 2 sezonu „Peacemaker”
Moim drugim ulubionym fragmentem z ostatniego odcinka „Peacemaker” jest… a właściwie są wszystkie sceny z udziałem Judomastera. Zarówno kozackie sceny jak basenowa scena pokazująca jak bardzo nasrane ma w bani (co sprytnie ukrywa), ale i ile dojrzałości kryje się w nim, co pokazał podczas rozmowy z Adebayo rzucając kilkoma mądrymi tekstami. Właśnie chwile jak te pokazują, że Gunn ma dobrze przekminione plany na mało popularnych bohaterów, żeby dać im atrakcyjne tło i chwile chwytające za jaja.
Aż strach pomyśleć ile dobrego może nakręcić przy bardziej prestiżowych postaciach. Chociaż… przy Supermanie pokazał to!
P.S. Wymiata duo Vigilante’ów!


