Wolverine Epic Collection. Powrót do podstaw (Opinia)

Wolverine. Powrót do podstaw„? Przyjemna retro przygoda, która lekko nuży.

„Wolverine: Powrót do podstaw” to kontynuacja przygód Logana z lat 1989-1990, w której współpracuje m.in. z Nickiem Furym, aby pokonać organizację terrorystyczną i Skorpiona, oraz odkrywa niebezpieczne sekrety Savage Landu szukając swojej zapalniczki. Zanurzenie się w te klasyczne przygody Wolverine’a okazało się być dobrze spędzonym czasem ze względu na zróżnicowany ton opowieści, który oświetla jego zapomnianą przeszłość, dostarczając emocji – od interesującej szpiegowskich misji pełnej nieoczywistości i kinowych scen akcji, gdzie Logan z Furym przeprowadzają śledztwo pod presją czasu, przez ekscytującą dzikość w survivalowych polowania na dinozaury, które ukazują naturę bohatera. Każda historia podkreśla indywidualność bohatera, ukazując jego charakter i bojowy potencjał, bardziej niż uczestnictwo w superbohaterskich zrzeszeniach – często w krwawych, ostrych i śmiertelnie niebezpiecznych misjach, gdzie moralność Logana jest często naginana.

Jednakże komiks nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia, jakiego się spodziewałem. Chociaż misje Logana były świeżym podejściem, unikającym klasycznych rozwiązań dla superbohaterów z początku lat 90., to jednak zazwyczaj kończyły się one w typowy sposób – brutalnym użyciem pazurów. Antagoniści Logana okazali się rozczarowujący – byli mało interesujący, brakowało im charyzmy i rozbudowanych historii, a przede wszystkim nie stanowili przekonującego zagrożenia, które mogłoby uczynić ich równymi rywalami dla Logana.

Jeśli chodzi o rysunki, ich poziom jest bardzo nierówny np. ilustracje Howarda Chaykina dla otwierającej historii charakteryzują się niedokładną anatomią ciała, nienaturalną mimiką i oszczędnym zapełnianiem tła, a kolory Ory’ego i Rauscha często zlewają się. Z drugiej strony, rysunki Barry’ego Kitsona wyróżniają się dbałością o właściwą anatomię, szczegółowość na obu planach oraz ekspresję twarzy bohaterów. Wkład Milgroma i Wrighta z kolei oddaje właściwą intensywność barw i cienia, co potęguje walory wizualne.

Dziękuję sklepowi Tantis za komiks do opinii. Sklep nie miał wpływu na opinię i tekst.