Wiedźmin. Rozdroże kruków (Opinia)

Wiedźmin. Rozdroże kruków” to książka, która stanowi doskonały wstęp do sagi Wiedźmina. Jej akcja rozgrywa się na początku kariery Geralta, gdy bohater dopiero zaczyna swoją przygodę z zawodem wiedźmina. Z każdym kolejnym zleceniem zdobywa doświadczenie i lepiej poznaje złożoną naturę ludzi. Nieoczekiwanie na jego drodze staje inny wiedźmin, co prowadzi do odkrycia tajemnic sięgających początków tej profesji.

Pierwsze kilkadziesiąt stron książki było dla mnie wyzwaniem. Autor ukazuje młodego Geralta w zupełnie innym świetle niż w głównej sadze – bohater popełnia liczne błędy, jest gadatliwy i posługuje się młodzieżowym językiem. Choć początkowo trudno było mi zaakceptować taki obraz Geralta, doceniam rzetelne podejście autora do przedstawienia jego rozwoju. Na szczęście w kolejnych rozdziałach widzimy, jak Geralt dojrzewa, stopniowo zmieniając się w charyzmatyczną postać znaną z późniejszych opowieści.

Fabuła jest wielowarstwowa i świetnie wprowadza czytelnika w świat Sapkowskiego. Historia łączy codzienne obowiązki wiedźmina, takie jak walka z potworami, z unikalnymi sprawami, które poszerzają uniwersum. Opisy potyczek, od walk mieczem po złożone rytuały, oraz różnorodne kreatury czerpią garściami ze słowiańskiej fantastyki, co nadaje książce wyjątkowego klimatu. Interakcje Geralta ze społeczeństwem – pełne nieufności i napięć – są nieprzewidywalne i często prowadzą do trudnych moralnych decyzji. Szczególnie interesujące są momenty, gdy kwestionowana jest słuszność działań Geralta, nawet jeśli zlecenie zostało wykonane.

Główny wątek, który początkowo wydaje się mało znaczący, z czasem nabiera rozmachu. Intryga kryminalno-polityczna odsłania nowe fakty na temat narodzin wiedźminów i porusza dramaty obyczajowe, na których oparto późniejszą sagę. Sapkowski doskonale balansuje rozwój postaci Geralta, budowanie intrygi oraz przedstawianie dylematów moralnych, gdzie żadna decyzja nie wydaje się w pełni słuszna. Historia wciąga realizmem wynikającym z kruchości bohaterów (każda rana ma znaczenie), a pisarz w przemyślany sposób wprowadza różne elementy w poszczególnych misjach, żeby później do nich wrócić i wykorzystać na korzyść budowania historii (poczucie kompletności zależności wątków, relacji czy wpływu podjętych decyzji).

Choć „Rozdroże kruków” jest najkrótszą książką z serii, nie wpływa to negatywnie na jakość historii. Autor precyzyjnie konstruuje fabułę, pozostawiając pewne wątki do rozwinięcia w głównej sadze. Opisy walk i otoczenia pozwalają wyobrazić sobie szary, brudny świat, w którym Geralt funkcjonuje. Jedynym mankamentem jest niewielka liczba fragmentów opisujących myśli bohaterów, co mogłoby pomóc lepiej zrozumieć ich decyzje czy wczuć się w sytuację. Z drugiej strony, brak zbędnych dialogów czy rozwlekłych podróży nadaje historii odpowiednie tempo i sprawia, że książka wciąga od początku do końca, a bohater szybciej przechodzi od konkretu do konkretu zamiast zanudzać zbędną treścią.

Dziękuję Tantis za przekazanie książki. Sklep nie miał wpływu na moją opinię i tekst.