Kolejny występ Batmana w DCU (Creature Commandos odc. 6)
Szósty odcinek „Creature Commandos” oferuje nowe spojrzenie na Batmana w DCU! Batmana ponownie mogliśmy zobaczyć (pierwszy raz pojawił się jako trup w wizji Circe), dzięki retrospekcjom Doktora Phosphorusa dziejącym się w Gotham.
Scena nie wywołała u mnie większych emocji, ponieważ trwała 2-3 sekundy. Ale jest to moment wywołująca falę euforię wśród widowni, z którego możemy wyciągnąć kilka informacji:
- Batman interweniuje przeciwko działalności przestępczej Phosphorusa. Potwierdzenie, że Batman DCU bierze na klatę nadprzyrodzone zagrożenia, przeciwnie do Batmana Pattinsona.
- Batman wyłącza elektronikę zanim przejdzie do rękoczynów. Korzystanie z otoczenia to klasyczna strategia Nietoperza w walce z przestępczością!
- Sylwetka Batmana nie pozostawia złudzeń, że będzie to tzw. Batman na masie (przeciwnie do Bale’a czy Pattinsona). Rozpaliło to popularny fanowski casting, czyli Alana Ritchsona na Batmana (kolejny aktor zmieniłby rolę w DC)
- Część widzów dopatrzyła się klasycznych gaci w tej scenie. Nie widzę ich i wątpię, żeby Gunn zdecydował się na nie – przeciwnicy gaci będą wyciągali argumentację Corensweta, że u Supermana ociepla to wizerunek skojarzeniem z zapaśnikami (Batmanowi nie powinno zależeć na ocieplaniu wizerunku)
Do powyższych punktów należy dorzucić ciekawostki, jakie otrzymaliśmy po wywiadzie Jamesa Gunna dla Rotten Tomatoes dostępnego pod poniższym materiałem.
- Pierwszy projekt retrospekcji zakładał większy udział Batmana, ale James Gunn nie był na to gotowy.
- Batman istnieje w DCU od wielu lat. Nie zobaczymy jego genezy, podobnie jak Supermana.
- Batman jest ważną częścią DCU. Gunn z ekipą planują opowiedzieć wielkie historie z jego udziałem.
- Gunn nie może doczekać się spotkania Batmana z Supermanem i resztą bohaterów DCU!
Ilość informacji i ciekawostek rozbudza mój apetyt na więcej! Cały epizod z Gotham oceniam pozytywnie, jeśli chodzi o stylistykę ukazania tej części DCU – zepsuta mieścina, pochłonięta mrokiem, zdominowana gangsterskimi wojnami, nie brakuje nadprzyrodzonego kiczu (wypisz, wymaluj, Gotham z komiksów!).
Przypominam, że „Creature Commandos” jest dostępne na platformie MAX.


