Powrót złego Luthora (Superman #24)
Nie spodziewałem się TAKIEGO POWROTU złego Luthora! DC zapowiedziało kilka tygodni temu powrót złego Luthora podczas wydarzenia „Summer of Superman”. Podwaliny pod to dostaliśmy w „Superman: Lex Luthor Special”, ale była to umiejętna zmyłka przez zwrot akcji w „Superman #24”!

Okazuje się, że Luthora nie ciągnie na złą stronę mocy, mimo powrotu jego wspomnień. Dalej opowiada się po stronie Kryptończyka, choć zaczyna tęsknić za firmą. Czarnym koniem historii okazuje się Mercy (zastępczyni Supermana w firmie?), obiekt westchnień Luthora, która potajemnie wzmocniła swoje ciało właściwościami Metallo oraz wyhodowała klona Luthora! Nic na ten temat nie wiadomo, ale chyba nie muszę nikogo przekonywać, że będzie miał właściwości kryptońskie?
Uwielbiam jak Williamson zaskakuje na łamach tej serii. Scenarzysta potrafi mylić tropy długofalowymi podbudowami wątków i wsadzaniem potencjału w niepozorne postacie. Wprowadzone rozwiązanie może rozkręcić nową dynamikę historii pod warunkiem, że nie będzie to epizodyczne zagrożenie, a wywoła większe reperkusje w Metropolis np. społeczną niechęć do Luthora, która wpłynie na jego osobowość i relacje z Clarkiem czy zburzenie zaufania mieszkańców Metropolis do Supercorp, co postawi Supermana w złym świetle.
P.S. EPICKO WYGLĄDA LUTHOR W CZARNYM KOSTIUMIE SUPERMANA!


