Titans #3
Tajemnice Kościoła Krwi czyli „Titans #3” (streszczenie, wrażenia).
Streszczenie komiksu:
Beast Boy z Nightwingiem zakradli się do Kościoła Krwi. Nie wierzą w ich czyste zamiary. Mieli rację. Trafiają na mszę, w trakcie której chcieli poświęcić życie kobiety do sprowadzenia piekielnych sił. We dwójkę zakłócają ceremonię, a następnie umożliwiają pozostałym Tytanom przybycie – wśród nich jest Wally, któremu zabroniono udział w akcjach, ponieważ może zginąć w przeciągu 48h. Tytani rozgramiają sektę i uwalniają Brother Eternity. Uwolniony podważa działania kościoła i obiecuję poprawę, prosi tylko superbohaterów o nie wzywanie służb prawa. Wsparcia Eternity udziela Garth. Tytani wracają do bazy. Wally ma dla nich znalezisko, które zdobył podczas kilkusekundowego przeszukania kościoła. Jest nim meteor. Eternity jest niezadowolony z tej okoliczności. Rozkazuje Garthowi przeszpiegi przyjaciół. W tym celu… uwalnia z ust obcą formę życia, coś na wzór Aliena.
Wrażenia z komiksu:
Niewiele mam do powiedzenia, ponieważ był to dość sztampowy w swoim założeniu komiks. Trochę się potłukli, pogadali, właściwie nie stało się nim widowiskowego czy rozwojowego. Na szczęście końcówka nadrobiła. Sprawa z meteorem jest ciekawa i tym bardziej zaskakująca, kiedy pokazana jest tajemnica Eternity. Jest to kierunek ze sporym potencjałem, który można wykorzystać w wielu ciekawych kierunkach np. motyw oszusta w ekipie, wmieszanie pozaziemskim sił w morderstwo Wally’ego.


