Nowa zasada powstającego DCU?

James Gunn potwierdził w odpowiedziach na kilka fanowskich pytań, że zmarli pozostaną martwi w DCU. Mam nadzieję, że będą się twardo trzymać tej zasady. Nic tak nie irytuje w komiksach jak powroty zza grobu – momenty śmierci tracą znaczenie, emocjonalne kulminacje przestają działać, a za każdym razem, gdy komuś się „nie powiedzie” to w głowie pojawia się pytanie „okej, kiedy wróci?” zamiast się przejąć (Alfred jest wyjątkiem, i bardzo dobrze!).

Tę zasadę można co prawda „obejść” poprzez alternatywne światy… Niewykluczone, że tak właśnie stanie się w drugim sezonie „Peacemakera”, gdzie mają się pojawić niektóre „martwe” postacie z pierwszego sezonu. Podchodzę jednak do tego z rezerwą zamiast biec z widłami. Nad „Peacemakerem” wisi konieczność uporządkowania drobnego bałaganu wynikającego z wybiórczego wykorzystania elementów DCEU w DCU.

Tradycyjnie, czas pokaże!