Dziś mija 12 lat od premiery „Arrow”, które zapoczątkowało Arrowverse!

Ważna data w historii DC! Choć „Arrow” miała swoje lepsze i gorsze momenty, podobnie jak całe Arrowverse, był to prawdziwy fenomen. Serial przełamał wiele schematów, spopularyzował tematykę superbohaterów w serialach i napędził tę piękną machinę, wywierając presję na konkurencji, co przyspieszyło powstawanie nowych produkcji.

To także serial, który towarzyszył mi na początku mojej świadomej przygody z DC i obudził we mnie miłość do tego świata. Podtrzymuję, że nie byłoby portalu bez „Arrow” (oraz trylogii Nolana, która z kolei zachęciła mnie do komiksów). Wiele rzeczy bardzo mi się podobało podczas oglądania, inne z czasem mniej, ale mimo to mam ogromny sentyment do tej produkcji i do aktorów (Amell sztosik!).

Piękne czasy!

P.S. Pamiętacie słynne podciąganie Amella na drążku? Ale to motywowało do ćwiczeń!