The Flash #15 (Opinia, streszczenie)
Na szczególne wyróżnienie zasługuje okładka do 15. zeszytu The Flash. Świetny, niekonwencjonalny pomysł na pokazanie zdolności speedstera – no wygląda to czadersko!

Wrażenia z komiksu
Podoba mi się kierunek serii jaki obrał Spurier od startu „DC All-In”. Choć nadal historia jest przekombinowana i wymagająca skupienia podczas czytania, żeby odpowiednio zrozumieć liczne, skomplikowane zmiany w życiu Wally’ego, to jednak wprowadzenie bardziej optymistycznego, luźnego klimatu wyszło serii na dobre. Historia jest przystępniejsza w zmienionym klimacie, który na dodatek lepiej pasuje do Wally’ego ze względu na jego zaraźliwy optymizm i pogodę ducha. Również dobrze Spurrier łączy wątki rodzinne z superbohaterskimi – historia znajduje odpowiednią równowagę, poświęcając wystarczająco dużo miejsca relacjom Wally’ego z jego dziećmi (oraz im samym, czuć że Iris i Jay rozwijają się z każdym kolejnym rozdziałem).
Streszczenie komiksu
Wally tłumaczy swojej córce, jak doszło do podziału jego osoby na dwa byty i skąd wziął nowy kostium. Chociaż Iris nie podoba się postawa ojca, decyduje się go kryć. Tymczasem w świecie magii pojawiają się nowe problemy – podczas jednego z nich Wally zostaje ranny, co zmusza jego dzieci do przejęcia inicjatywy. Iris udaje się zlokalizować prawdopodobną przyczynę zaburzeń mocy ojca, co otwiera drzwi do kolejnych wydarzeń.


