Zatanna #1 (Opinia)

Wystartowała nowa seria „Zatanna” w ramach inicjatywy DC All-In, a za jej scenariusz i rysunki odpowiada Jamal Campbell. Duże wyzwanie dla twórcy, ale pierwsze wrażenie? Magia w czystej postaci!

Historia w „Zatanna #1” rozpoczyna się od tajemniczej legendy o dwóch siostrach z magicznej krainy, a potem przenosi czytelnika do ekscytującego życia Zatanny. Bohaterka przygotowuje się do objazdowego show, jednak plany zostają zakłócone przez zjawy Lady Light, które porywają jej współpracowników.

Jest to idealny start dla nowych czytelników, fani będą mieli powody do zachwytu – Campbell sprawnie przedstawia ówczesny profil Zatanny, jej charakter, mocne strony, relacje ze współpracownikami i codzienność, zanim wrzuca ją w wir akcji. Mimo że zagrożenie pojawia się szybko, tempo jest dobrze wyważone, dzięki czemu możemy cieszyć się zarówno spektakularnymi pojedynkami, w których scenarzysta bawi się konwencją, jak i kulisami życia bohaterki, która wzbudza sympatię. To właśnie ta mieszanka najbardziej mnie kupiła – Zatanna to postać mądra, żywiołowa, wrażliwą, zdeterminowana i kreatywna zawodowo i w zderzeniu z wyzwaniami.

Nie wszystko jednak działa idealnie – brakuje głębszego spojrzenia na przeszłość postaci (zero wartości z przebitek wspomnień) czy przedstawienia osób z jej otoczenia (po prostu są). Relacje między bohaterami są interesujące, ale sylwetki puste, by martwić się o ich losy. Za to końcówka! Cliffhanger, choć dość klasyczny, idealnie współgra z wprowadzeniem do historii i zostawia kluczowe pytanie – jak Zatanna z tego wybrnie?

Rysunki zachwycają i współgrają z energicznym scenariuszem. Campbell nie tylko rysuje, ale też kreuje atmosferę – nieregularne kadry, dopracowane tła, zaburzanie perspektywy i żywa kolorystyka dodają historii prawdziwego magicznego klimatu i energii. Sceny z magicznymi krainami aż kipią kreatywnością, a odniesienia do filmów fantasy to prawdziwa gratka dla fanów gatunku. Jeśli kolejne zeszyty utrzymają ten poziom, będzie to jedna z najlepszych serii o Zatannie od lat!

Dziękuję ATOM Comics za komiks! Sklep nie miał wpływu na opinię i tekst.