Green Lantern #10

Adams udowadnia kolejny raz, że jeśli chce, to jego serie momentalnie podnoszą poziom! (opinie + streszczenie „Green Lantern #10”).

Wrażenia z komiksu

Po opuszczeniu Ziemi przez Hala Jordana, przygody Green Lantern nabrały nowego wymiaru. Hal znalazł się w samym środku skomplikowanej konspiracji na planecie Oa, gdzie wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej uwidocznił się rozłam wśród członków Korpusu Latarni. Utworzenie „imperium” i „rebelii” dodatkowo pogłębiło te podziały, a zaangażowanie wielu superbohaterów sprawia, że fabuła staje się coraz bardziej złożona. Każda postać ma swoją wyraźnie określoną rolę, co przypomina konstrukcję dobrze skrojonych historii szpiegowskich: niektórzy działają w terenie jako siły porządkowe i ratownicze, podczas gdy inni pełnią rolę podwójnych agentów. Ta historia nie tylko łączy elementy akcji z motywami szpiegowskimi, ale również wprowadza świeże podejście do postrzegania Korpusu Latarni, co z pewnością zdefiniuje kierunek ich międzygalaktycznych przygód na wiele lat.

Streszczenie komiksu

Hal Jordan zostaje przewieziony przez Mullein do tajnej bazy ruchu oporu, gdzie spotyka Kyle’a Raynera i innych członków Zielonych Latarni. Dowiaduje się od nich, że wielu weteranów Korpusu zginęło, a nowi rekruci mają trudności z dyscypliną i kontrolą nad emocjonalnym spektrum swoich pierścieni. Mullein obwinia o to Thaarosa, powiązanego z koalicją Zjednoczonych Planet, i pokazuje Halowi, jak Thaaros próbuje kontrolować źródło mocy Latarni, co kosztuje życie innych. Wkrótce pojawia się Simon Baz, który informuje o lokalizacji Keli. Ziemskie Latarnie organizują misję ratunkową, ale sytuacja komplikuje się, gdy Hal próbuje uratować więcej osób. Keli zostaje przeniesiona do bardziej zabezpieczonego miejsca, a Hal z pozostałymi członkami wycofuje się z nowo uratowanymi osobami. Tymczasem Jessica Cruz, działająca jako podwójny agent, składa raport Thaarosowi, a następnie udaje się na spotkanie z radą w Chamber of the Unseeing.