The Flash #793
Wojna przybiera na sile. Opis „The Flash #793”, osobno wrażenia.
Streszczenie komiksu:
Speedsterzy przystępują do ataku. Chcą wedrzeć się do bazy wroga i namieszać tam. Dzielą się obowiązkami – Barry rozproszy barierą; Jax, Max, Bart i Wallace rozproszą wroga przy bramie zapewniając jej otwarcie; Wally wjedzie tuningowanym pojazdem, który wcześniej przerabiali. Plan jednak nie idzie po ich myśli. U wrót wroga speedsterzy wpadają w zasadzkę, Jay Garrick zostaje w trymiga obezwładniony. Jednak bohaterowie byli przygotowani na taką ewentualność. Wally kieruje się do innej bramy, którą otworzyły Jesse z Lindą. Speedster przemknął do środka i zgrabnie unika ostrzału wroga. Niestety jeden z promienia dosięga go i pojazd zostaje zniszczony. Pozostali speedsterzy zostają otoczeni. Co w tym czasie z córką Wally’ego i Linda? Opiekowała się ona superbohaterami zamrożonymi w czasie. Niefortunnie na miejscu pojawia się łowca Frakcji.
Wrażenia z komiksu:
Dobrze bawiłem się w trakcie czytania. Pojawiło się kilka ciepłych elementów odprężających przed główną akcją, umacniających więzi między bohaterami. We wszystkim nie pominięto traumy Barry’ego, który cierpi z powodu Iris, ale nie ma na to chwili, żeby w spokoju przetrawić stratę – rozmowa z Wallym o tym jest bardzo poruszająca, brakowało mi takich emocji w komiksach. Główna akcja trzyma poziom, ale bardziej doceniam chwilę przed – kiedy bohaterowie musieli przygotować się, opracować plan z podziałem obowiązków. W takich momentach czuć, że grupa bohaterów jest „drużyną” w pełnym tego słowa znaczeniu i potrafią postępować inaczej niż bezmyślne figury na szachownicy.


