Kreacja Supergirl w „Moje przygody z Supermanem”
Nie przepadam za kryptońskimi zbrojami w serialowym Supermanie. Wolę klasyczne kostiumy bojowe!
Moje teorie dotyczące roli Supergirl w drugim sezonie „Moje przygody z Supermanem” okazały się trafne. Kuzynka Kal-Ela praktykuje wartości jej rodaków, co prowadzi do jej chęci podboju Ziemi i kolonizacji (Zack Snyder lubi to). Ten pomysł świetnie wpisuje się w serialową historię i z pewnością namiesza w kolejnych odcinkach.
Jednak nie oszukujmy się, Supergirl nie pozostanie zła w tej produkcji. Materiały promocyjne pokazały jej ikoniczny strój, inny od tego z debiutanckiego odcinka. Jej przemiana jest kwestią czasu, a wskazówką może być przejaw jej ludzkich uczuć, jakie okazała podczas czasu spędzonego z Olsenem (swój chłop, jak go tu nie lubić?). Mam nadzieję, że to nie doprowadzi do kolejnej miłosnej relacji, lecz będzie to dłuższy proces zmiany jej osobowości pod wpływem serdecznej przyjaźni (nie trzeba wszystkiego opierać na miłości, przyjaźń jest równie silnym uczuciem między ludźmi).
Co dalej z Karą? Spodziewam się, że przez najbliższe odcinki będziemy świadkami jej współpracy z Brainiaciem, co będzie niekorzystne dla Supermana. W tym czasie poznamy lepiej historię przyszłej Supergirl, co nakreśli rodzaj jej relacji z Brainiaciem. Kara będzie surowa dla kuzyna, ale zacznie inaczej postrzegać jego wartości, gdy pozna jego historię (tradycyjny motyw rozmów podczas tortur). Słowa Clarka uzmysłowią jej pewne rzeczy, a proces „uczłowieczania” będzie kontynuowany, aż w końcu pomoże kuzynowi uciec i wspólnie pokonają Brainiaca. Brzmi nieźle?


