Action Comics. Rewolucja w Świecie Wojny. Tom 3 (Opinia)
„Action Comics. Rewolucja w Świecie Wojny„? Spektakularne zakończenie historii w Świecie Wojny, które jednocześnie otwiera nowy rozdział w życiu Supermana.
W „Rewolucji w Świecie Wojny” Superman staje do ostatecznego starcia z tyranią Mongula, aby wyzwolić Świat Wojny spod jarzma dyktatora. Scenarzysta sprawnie łączy wszystkie wątki, jednocześnie podnosząc napięcie dzięki licznym retrospekcjom dotyczącym przeszłości Mongula i motywacjom pobocznych postaci, których ujawnienie ukrytych intencji w odpowiednich momentach zapewniało zaskakujące zwroty akcji. Historia rozwija się w odpowiednim tempie, prowadząc do widowiskowego finału angażującego wszystkich bohaterów, który, mimo pewnej przewidywalności, wzbogacono oryginalnymi rozwiązaniami, tworzącymi fundament dla kolejnych tomów Johnsona (niebawem przekonacie się, dzięki wydawnictwu Egmont).
Scenarzysta nie zapomina o ziemskich wątkach i drugoplanowych postaciach, pozostających w cieniu Supermana. Każdy bohater otrzymuje zasłużoną uwagę, choć niektóre wątki zostały uproszczone na potrzeby głównej akcji. Całość jest satysfakcjonująca, wzbogacona pięknymi rysunkami Sampere’a i Duce’a, których realistyczny styl doskonale oddaje mroczny i ciężki ton historii. Komiks nie pozostawia większych powodów do narzekań, poza chęcią na dłuższe obcowanie z bohaterami i tym klimatem. Oryginalne podejście do postaci Supermana popłaciło – obnażanie człowieczeństwa Supermana, słabości i determinacji w kryzysowych momentach, pozwoliło scenarzyście na pokazanie, jak wiele jeszcze można opowiedzieć o tym bohaterze, bez konieczności sięgania po zupełnie nowe tereny czy przeciwników.
Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie komiksu. Wydawnictwo nie miało wpływu na moją opinię i tekst.


