Batman Detective Comics tom 9 Dwa oblicza Two-Face’a

Przed nami kolejna kryminalna zagadka, której czoła stawi tytułowy bohater. Obecność Jamesa Robinsona za sterami fabularnymi zachęca do sięgnięcia i zagłębienia się w klimaty Gothamowskie.

W Gotham dochodzi do morderstwa. Tak dla odmiany. Z początku wydaje się, że jest to zwykłe zajście. Zmysł Batmanowski wyczuwa jednak grubszą sprawę, i jak się okazuje, nie był w błędzie. Wraz z rozwojem sprawy okazuje się, ze ofiara wiodła tajemne życie, a część kryminalistów chce zakopać wszelkie poszlaki pozostawione przez Denata. W całość sprawy wciągnięty zostaje Two Face, u którego mocniej wdaje się konflikt osobowości. Wyjątkowo obecność Two Face’a prowadzi do tymczasowego sojuszu z Batmanem.

Od samego początku scenarzysta buduje powoli napięcie, serwując tu i ówdzie nowe zagadki kryminalne. Obecność niektórych bohaterów jest symboliczna, co można odebrać za minus. Główna historia broni się z każdej strony. Największą zaletą jest skoncentrowanie się na detektywistycznym wątku. Batman wielokrotnie musi wytężyć swoje zmysły do granic, aby odkryć nowe elementy zagadki. Pozytywnie zaskoczyłem się kierowaniem Two Face’m. Wielu scenarzystów olewa konflikt osobowości tego złoczyńcy na przysłowiową jatkę. Robinson odszedł od tego schematu i skupił uwagę na Harvey vs Two Face. Konflikt osobowości był strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o poprowadzenie historii. Dzięki temu do samego końca nie możemy być pewni jak zakończy się wątek.

Pracę na rysunkami zostały powierzone dwójce artystów: Stephen Segovia oraz Carmine di Giandomencio. Różnice w stylach artystów na pewno dostrzeżecie. Osobiście preferuje styl Carmine, który stworzył sporo klimatycznych panoram czy efektownych i dynamicznych scen akcji. Najbardziej zauważalne było to podczas starcia głównego bohatera z dwójką „gorących” bohaterów.

9 tom „Detective Comics” skierowany jest do osób sympatyzujących kryminalne zagadki, które wraz z kolejnymi stronami potrafią odkryć nieprzewidywalne zwroty akcji. Historia nie jest przeładowana zbędnymi dialogami, co znacznie przyspiesza przyswojenie całości. Bez dwóch zdań zachwyceni będą fani Two Face’a ze względu na oryginalne podejście do konfliktu osobowości. Nie będziecie nudzili się przy „Detective Comics: Dwa Oblicza Two-Face’a”. Co to to nie 😉

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.
Komiks możecie nabyć w internetowym sklepie Egmontu.