Opowieść o narodzinach Supermana
Jak wyglądały początki Supermana? Dowiecie się tego z „Opowieść o narodzinach Supermana„, który jest wyjątkowym, biograficznym komiksem. Opowiada historię twórców Supermana, która nie jest kolorowa jakby mogło się wydawać.
Pierwsza połowa komiksu jest urocza. Wręcz inspirująca. Pokazuje rozwój hobby u obu twórców, poznanie się i jak krok po kroku stworzyli ikonicznego superbohatera. Elementy obyczajowe nie tylko uatrakcyjniły historię, ale pokazały prawdziwe życie i jaki wpływ wywiera otoczenie na nasze pomysły, decyzje. Pobieżnie przedstawiony proces twórczy pokazał jak złożone jest to i ile czasu wymagają „najlepsze” pomysły. Choć brakuje zaskoczeń znając historię twórców, to obyczajowe elementy budowały charaktery, dzięki czemu mogłem otoczyć twórców sympatią.
Druga połowa komiksu była ciężka. Pokazała jak życie potrafi dać w kość, a wpływowe osoby bez mrugnięcia okiem wykorzystają czyjś talent do zarobku. Było to cenne doświadczenie, po którym nie powiem „przyjemnie czytało mi się komiks”. Dużo smutku, ale uświadamiającej treści i uczącej walki o swoje. Był to pokrzepiający mnie motyw, który dodał mi wiary w siebie pokazując, że warto walczyć o swoje. Finał historii był poruszający i cieszę się, że w taki sposób opowiedziano go.
Bardzo podobały mi się rysunki. Malowniczy styl nadał lekkości historii, sielanki, co wpłynęło na łatwiejszy odbiór. Artysta ubarwił historię motywami superbohaterskimi, kiedy twórcy fantazjowali o otaczającej ich rzeczywistości. Było to fajne mrugnięciem okiem w stronę czytelnika i dobrze ujęte w danym momencie.
„Opowieść o narodzinach Supermana” zostanie ze mną na długo. Od pierwszych stron wciągnąłem się w historię i wytrwałem w napięciu do samego końca. Mnóstwo tu cennych wartości, które sprawiły, że była to dla mnie pouczająca przygoda. Zarówno pod kątem hobbystycznym, jak i życiowym. Do tego jest to ładnie wydany komiks (twarda oprawa, kredowy papier z intensywnymi kolorami) i obszernymi materiałami dodatkowymi w formie przypisów – odnosiły się do konkretnych stron i dopowiadały fakty.
Dziękuję księgarni TaniaKsiazka.pl za przekazanie komiksu do recenzji. Księgarnia nie miała wpływu na moją opinię i recenzję.


