Królik Bugs i Legion Superbohaterów (crossover DC i Looney Tunes)

Znacie crossover, gdzie Królik Bugs uratował Legion Superbohaterów? Crossover ukazał się w 2017 roku pod tytułem „Legion of Super-Heroes / Bugs Bunny Special #1”

SPOILERY z komiksu (streszczenie historii)

Supergirl zachorowała na rzadką chorobę. Uratować ją mógł wyłącznie lek na bazie DNA Superboya. Computo miał sprowadzić go z przeszłości, ale zamiast tego sięgnął po Królika Bugsa, który na swojej ziemi mieszkał na farmie Kentów i hodował marchewki. Ale to nie był zwykły Królik Bugs! Posiada specjalne marchewki, które po zjedzeniu aktywują jego moce przypominające Supermana (coś jak u Kapitana Marchewy!). Legion nie przyjął królika z otwartymi rękoma! Ale nie mieli wyjścia, bo zostali zaatakowani przez Wladusa i tylko Bugs mógł go pokonać. Okazało się, że Computo oszalał z zaprogramowanej miłości, więc tak na prawdę to on był tym złym. Wszystko skończyło się happy endem, a gdyby tego było za mało, to jest jeszcze historia z perspektywy Bugsa – ta sama, ale bardziej szalona, ponieważ w kreskówkowym stylu charakterystycznym dla Looney Tunes.

Wrażenia z komiksu

Historia jest pełna szaleństwa, niebanalnych pomysłów i humoru wynikającego z interakcji bohaterów oraz zabawy popularnymi motywami np. upodobnianie królika do Supermana czy parodiowanie popularnych scen np. Bugs uderzający Wladusem w stylu ikonicznej sceny z Supermanem i zielonym autkiem. Świetnie bawiłem się, szczególnie przy perspektywie Królika, kiedy na każdym kadrze oddawano klimat jednej z moich ulubionych kreksówek, dosłownie poczułem się jak za dzieciaka – humor wylewał sie z kartek (szczególnie bawiły mnie reakcje Legionu na niewytłumaczalne zachowania Królika np. rolującego w pole słownymi grami czy wyczarowujący rzeczy z niczego). Najbardziej jestem zaskoczony jak sprawnie udało się połączyć klimat obu światów, żeby było to spójne i sensowne.