Talisman Batman
Zagrałem w „Talisman Batman”. To przyjemna gra na wieczór z przyjaciółmi!
Znacie klasycznego Talismana? Batmanowska wersja to właściwie ta sama gra, ale w innym „opakowaniu”, zachowująca wszystkie wady i zalety oryginału, które były szczegółowo omawiane przez ekspertów przez lata. Prostota rozgrywki zachęca do gry, a wysoki stopień losowości sprawia, że każda tura jest nieprzewidywalna, co zwiększa zaangażowanie – aż do momentu, gdy losowość nie zatrzyma rozwoju naszej postaci
Mocną stroną wersji Batman jest grafika i tematyka. Pięknie zaprojektowana mapa oddaje psychodeliczny klimat zakładu Arkham, karty postaci są utrzymane w komiksowym stylu, a figurki dokładnie oddają cechy charakterystyczne bohaterów. Niestety, brakuje wyraźniejszego podkreślenia indywidualnych charakterów przeciwników Batmana. Personalizowane bronie są rozproszone w talii ekwipunku, nawet Harley Quinn zaczyna ze zwykłym bejsbolem, który można kilkukrotnie znaleźć w talii. Odpowiednik magii to kilka prostych zdolności o uniwersalnym charakterze wyrwana z tematyki, np. pozbycie się karty, aby kogoś uleczyć.
Mechanika została wzbogacona o postać Batmana, bossa gry, który jest interaktywnym NPC przez całą rozgrywkę, podobnym do Śmierci czy Wilkołaka. Batman przemieszcza się po mapie, ilekroć wyrzucimy 1 na kostce, i wdaje się w walkę z graczem, na polu którego się znajdzie. Zabieg ten podkręca emocje, często utrudniając osiągnięcie celu. Niestety, postać Batmana nic więcej nie wnosi do gry poza prostą walką, która jest identyczna jak w finałowym etapie. Sam finał nie stanowi wyzwania, ponieważ poziom mocy przeciwników spada z każdym kolejnym piętrem np. na pierwszym poziomie spotkaliśmy Robina o sile 8, a na ostatnim etapie strażnika o sile 3. Twórcy zbyt bezpieczne podeszli do gry, nie wykorzystali potencjału tematyki do dodania oryginalnych mechanik, które mogłyby urozmaicić grę i podkręcic klimat.
Przyjemnie się grało, ale nie zamienię oryginalnego Talismana na wersję Batman. Edycja nie oferuje nic szczególnego poza ładną grafiką i tematyką w porównaniu do kultowej gry.