DC x Sonic the Hedgehog #3 (Opis, opinia)
Crossover „DC x Sonic the Hedgehog” to złoto w najczystszej postaci! Pozytywnie oceniłem pierwsze dwa zeszyty crossoveru, a swoje słowa mogę śmiało powtórzyć przy trzeciej odsłonie, która ukazała się w zeszłym tygodniu. Ba! Ten numer oferuje jeszcze więcej szalonej, dynamicznej i zabawnej rozrywki, wzbogaconej o kilka świetnych ripost, o które nie prosiłem a potrzebowałem!
Opis komiksu
Ekipa Sonica godnie zastąpiła Ligę Sprawiedliwości na Ziemi, ponieważ ikoniczni superbohaterowie DC zostali uwięzieni w świecie Sonica. Przypadek sprawił, że „Liga Jeża” (mój własny pomysł) miała pełne ręce roboty – klasyczni złoczyńcy szybko zauważyli brak Ligi i zaczęli robić rozróby ze Szmaragdy Mocy! W związku z tym:
- Silver zastąpił Zieloną Latarnię i pokonał Sinestro, po czym odebrał mu żółty szmaragd! Pomocy Silverowi udzielił Kilowog.
- Amy zastąpiła Wonder Woman i pokonała Grodda, po czym odebrała mu czerwony szmaragd! Pomocy Amy udzieliła Hawkgirl i Supergirl.
- Knuckles zastąpił Supermana i miał przezabawną wymianę zdań z Luthorem, po czym odebrał mu zielony szmaragd.
- Shadow zastąpił Batmana i kierując batmobilem pokonał Jokera, po czym odebrał mu fioletowy szmaragd.
- Sonic zastąpił Flasha i efektownie stłukł Reverse Flasha, po czym odebrał mu niebieski szmaragd.
W międzyczasie Tails zastąpił Cyborga i odnalazł ostatni szmaragd. Niestety, nic nie wiadomo o jego przygodzie…
Opinia komiksu
…i to właśnie jeden z moich dwóch zarzutów wobec tego komiksu… Twórcy upchnęli zbyt wiele treści w jednym zeszycie, przez co tempo akcji było zawrotne niczym sam Sonic, a narracja skakała od jednej akcji do drugiej. W rezultacie zabrakło miejsca, by przybliżyć historię Tailsa tak, jak pozostałych bohaterów. Drugim zastrzeżeniem są złoczyńcy posiadający szmaragdy… właściwie nic z nimi nie robili, po prostu je mieli i tyle. Jest niedosyt, lekkie rozczarowanie, ale cała reszta wynagradza z nawiązką!


