Rachel Brosnahan o swojej roli w „Superman”

Rachel Brosnahan udzieliła krótkiego wywiadu dla S Magazine, w którym odniosła się do występu w „Superman”.

Rachel Brosnahan przyznała, że dołączenie do uniwersum DC to dla niej coś zupełnie nowego – ekscytujące, ale i onieśmielające doświadczenie, zwłaszcza z uwagi na ogromne oczekiwania fanów. Spotkania z nimi uświadomiły jej, jak wiele znaczy Superman dla ludzi.

Aktorka opowiedziała też o pracy z efektami CGI, przyznając z humorem, że poczuła się wtedy jak najgorsza aktorka na świecie. Początkowo kręciła proste sceny z Davidem Corenswetem, lecz szybko pojawiły się trudniejsze ujęcia z linami, niewidzialnymi stworami i elementami dodawanymi później. Brosnahan żartowała, że jeśli powstanie kontynuacja, będzie musiała zapisać się do szkoły pantomimy

Przygotowując się do roli, rozmawiała z prawdziwymi dziennikarzami, by lepiej oddać ducha Lois. Zewnętrznie identyfikuje się z nią pod kilkoma względami m.in. pasja, determinacja.

źródło: Gunnverse na IG