Green Arrow #2

Intryga nabiera tempa czyli „Green Arrow #2” (streszczenie spoilerowe + wrażenia).

Streszczenie komiksu:

Roy jest wkurzony zniknięciem jego córki. Zbroi się po zęby i rusza z Black Canary w poszukiwania Waller. Docierają do Belle Reve licząc, że tam znajdą naczelniczkę. Pomoc oferuje im Vertigo. Nie zdążyli jej przyjąć, ponieważ koło nich pojawiają się Peacemaker i Peacewrecker.

Oliver z Lian nadal przebywają na wyspie. Okazuje się, że miejsce znajduje się w jednym z gwiezdnych sektorów, gdzie nie ma Zielonej Latarni (ale wiedzą o ich istnieniu). Szef lokalnych gangsterów dostaje wciry od Arrowa i Lian za handel narkotykami. Po wszystkim Ollie robi wegetariańskie chili, przy którym prowadzą rozmowę od serca. Lian naciska, żeby Oliver powiedział dlaczego nie mogą wrócić do domu. Łucznik milczy na ten temat, ale otwarcie mówi o braku najbliższych w jego życiu. Rozmowa zostaje przerwana energią teleportującą ich.

Wrażenia z komiksu:

Williamson dobrze łączy akcję z przybliżaniem sylwetek bohaterów. Nowi czytelnicy po dwóch zeszytach będą lepiej zorientowani w dziejach bohatera i sytuacji niż po #1. Historia nabiera odpowiedniego tempa, żeby cały czas budzić moje zainteresowanie położeniem bohaterów. Tu akcja, tam fajerwerki, obok znajduje się miejsce na budowanie relacji między bohaterami, co jest wyraźne widoczne przy Oliverze i Lian – złapali uroczą, autentyczną chemię, co dopełnia superbohaterski obraz wypełniony akcją w dwóch miejscach.

P.S. Kilka oczek oceny w górę leci za dobrze użyte easter egii (np. oczko w stronę Ptaków Nocy) czy słowne żarciki (nawiązanie do Star Wars). Lubię dobrze użyte wstaki.

P.S.S. Czaderski jest strój Arrowa! Piękny, dynamiczny projekt jasno sugerujący, że mamy do czynienia z niebyle jakim gościem.