Lobo zdjął Supermana jednym ciosem w „Justice League Action”

Dobrze czytacie! Miało to miejsce w piątym odcinku, kiedy Lobo dostał zlecenie na Mister Minda (którego Superman miał eskortować po siedziby Ligi). Czarnianin miał blaster strzelający promieniami czerwonego słońca, także kryptończyk nie miał za wiele do gadania.

Oczywiście Superman (i Hawkman) odkuł się w późniejszej części odcinka, ale otwierająca sekwencja pokazuje, że z Ważniakiem lepiej nie zadzierać

Jeden z lepszych odcinków!

P.S. W polskim dubbingu Lobo mówi na siebie „szefuńcio”.