Narodziny nowej gangsterskiej dynastii! (Spoilery z 5 odcinka „Pingwin”)
Piąty odcinek „Pingwin” zaskoczył mnie w rozwoju postaci Sofii, pozytywnie rzecz jasna! Oczekiwałem, że córka Carmine’a zacznie działać bardziej zdecydowanie w swojej nowej roli, ale nie spodziewałem się aż tak dynamicznego obrotu spraw!
Zerwanie z przeszłością i utworzenie własnej, niezależnej rodziny było mocnym krokiem, który jednocześnie odwołuje się do korzeni Sofii. To posunięcie otwiera przed nią możliwość stworzenia imperium nawet potężniejszego niż jej ojca. Taki ruch pozwala na budowanie sojuszy, w tym z Maronim, choć jego osłabiona pozycja po działaniach Pingwina budzi pewne wątpliwości co do sensu takiego partnerstwa.
Nowy rozdział w życiu Sofii, symbolizowany przez odcięcie się od przeszłości, nabiera siły, zwłaszcza po wydarzeniach z poprzedniego odcinka. Od teraz Sofia nie waha się sięgać po brutalne środki, a jej nowi sojusznicy szybko odczuwają korzyści ze współpracy, co wzmacnia jej pozycję jako liderki. Trudno teraz podważyć jej siłę i determinację – staje się postacią, której warto zaufać.
Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój fabuły, szczególnie że pojawiają się spekulacje na temat dużej roli Sofii w „The Batman: Part II”. Być może Pingwin nie osiągnie w serialu swojego celu, co mogłoby prowadzić do większej konfrontacji w filmie. Istnieje szansa, że Matt Reeves sięgnie po inspiracje z „Długiego Halloween” lub nawet wprowadzi wątki, w których Sofia stanie do bezpośredniej konfrontacji z Batmanem i Catwoman.
A może scenarzyści zaskoczą nas jeszcze bardziej, ukazując sojusz Sofii i Pingwina, który zrodzi nową, nieoczekiwaną rodzinę gangsterską pod wpływem romantycznego uczucia? WHY NOT!
P.S. Wspominałem już, że Cristin Milioti jest cudowna?