Batman: Golem z Gotham (1/93 TM-Semic)

Nie czujecie się przekonani, że Gotham jest paskudnym miejscem do życia? Kolejnych dowodów dostarczy Wam „Batman 1/93” z TM-Semic.

Tematem dwuczęściowej historii „Golem z Gotham” są wandalskie zachowania wymierzone w mniejszości zamieszkujące Gotham – imigrantów indyjskich. Batman próbuje uporać się z grupką łotrów. Elementy śledztwa ograniczają się do odwiedzin kolejnych miejsc zbrodni, układając elementy w jedną całość. Puzzli ma sporo. Co chwilę dochodzi do kolejnych burd, część z nich kończąca się na prawdę kiepsko dla ofiar.

Gdzie w tym wszystkim tytułowy Golem? Okultystyczne zagrożenie jest wynikiem obrzędu starego żyda, który od lat przygotowywał się do rytuału ze swoim przyjacielem Jacobem. Dopiero teraz, po latach, kiedy Jacob jest martwy, staruszek ogarnął się i rzuca czar. Powód jego zachowania jest już przestarzały – pierwotnie Golem miał ich ochronić przed nienawiścią ze strony nazistów.

Obrzęd przebiegł pomyślnie. Paskudny Golem żyje i zaczyna śledzić gang atakujący mniejszości. Stwór…nie bawi się w tańcu. Okrutnie wymierza im sprawiedliwość, a jego wygląd budzi przerażenie nawet w Batmanie. Czy Mroczny Rycerz go pokona?

Udana zamknięta historia nie wymagająca znajomości innych komiksów. Całość jest mroczna, brutalna, oparta na okultyzmie i wątkach religijnych. Jest to też powieść o wybaczeniu, zapomnieniu. Starcie z Golemem nie przebiega schematycznie. Nieprzewidywalny sposób pokonania stwora, oparty o wcześniej wspomniany zakątek religijny, tylko podkreśla istotę grzechu i odkupienia.

Po takie historie warto skupować retro pozycje z TM-Semic