Batman/Superman: World’s Finest. Diabeł Nezha (Opinia)

Batman/Superman: World’s Finest. Diabeł Nezha„? Fantastyczna regularna seria!

Z niecierpliwią oczekiwałem pierwszego tomu „Batman/Superman. World’s FInest” Marka Waida i Dana Mory, którzy prezentują wspólne przygody Superman i Batmana z początków ich kariery, kiedy wspólnie stanęli do walki z Diabłem Nezha. Niesamowita opowieść, która w pełni wydobywa to, co najlepsze w bohaterach, subtelnie i precyzyjnie oddając ich przyjacielską więź. Twórcy umiejętnie balansują między akcją, a głębszym przedstawieniem relacji bohaterów, ich otoczenia oraz różnic i podobieństw między nimi. Opowieść daje jasny obraz przyjacielskiej więzi między bohaterami, a dodatkowi bohaterowie, jak Robin czy Supergirl, dodają dynamiki, pokazując ikony z różnych perspektyw – jako przyjaciół, mentorów.

Historia robi wrażenie swoim rozmachem. Zagrożenia rozciągają się na różne sfery życia, a obecność licznych superbohaterów jest uzasadniona, gdzie każdy z nich ma swoje miejsce i rolę. Szczególnie zaskoczyła mnie obecność Doom Patrol, których wkład w fabułę jest nieoceniony, a twórcy z dużą znajomością świata komiksów umiejętnie przedstawiają ich charaktery i integrują w historię. Mark Waid również umiejętnie pokazuje ludzką stronę Batmana, nie przerysowując postaci, ale wykorzystując jego słabości do podkręcenia efektownej współpracy z Supermanem i zachowania dozy realizmu, co czyni Batmana bardziej ludzkim (podobnie jak historię). Podobała mi się kreacja tytułowego Diabła, wokół którego stworzono całą legendę, a zakres jego zdolności wykraczał poza typowe schematy, co wpłynęło na nieoczywisty rozwój wydarzeń – na dodatek stworzono grunt, który zostanie wykorzystany z grudniowej premierze „Planeta Łazarza”.

Rysunki Dana Mory są fantastyczne. Artysta mistrzowsko operuje proporcjami postaci i tworzy dynamiczne plansze, stosując oryginalne kadry, które podkreślają atrakcyjność scen. Dużą rolę odgrywa też kolorystka Tamra Bonvillain, która idealnie dobiera tony kolorów, by wydobyć z nich maksimum piękna.

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie komiksu do opinii. Wydawnictwo nie miało wpływu na opinię i tekst.