Wonder Woman #797
Ciąg dalszy wojny Bogów ze Śmiertelnikami czyli „Wonder Woman #797” – cz.2 „Revenge of the Gods”.
Streszczenie komiksu:
Diana została oszukana przez Herę. Żona zamordowanego Zeusa nie dała Wonderce boskich mocy. Zamiast tego sparaliżowała ją i uwięziła na klifach Prometeusza, przywiązując ją do skał lassem prawdy. Diana chroniona była przez Cyklopa. Pojawiła się Hekate twierdząc, że z pomocą wysłała ją Hipolita. Diana odmówiła pomocy węsząc podstęp Hery. Po chwili pojawił się tajemniczy mężczyzna mordujący Cyklopa i uwalniający Dianę. Nie przedstawił się. Zamiast tego z Dianą skierowali się na dół klifu, ponieważ mieścił się tam skrót do Themysciry. Skór chroniły heroldowie Eurynomosa m.in. minotaur czy martwi. Tajemniczy mężczyzna wziął na siebie zastępy wrogów umożliwiając Dianie ucieczką do Amazonek. Diana na rodzinnej wyspie spotkała Nubię. Po chwili pojawił się tajemniczy gostek. Nie mieli czasu, żeby porozmawiać, ponieważ rozstąpiła się ziemia, a z przepaści wyszły kolejne zastępy martwych prowadzonych przez Hadesa. Tak wywiązała się walka z amazonkami, w której nie uczestniczy Diana. Wonder Woman opuściła wyspę kierują się do „świata mężczyzn”.
Wrażenia z komiksu:
Na tym etapie jestem zadowolony z wydarzenia. Brak mu oryginalności, od początku przebieg nastawiony jest na rozrywkę i po tym kątem wypada ok choć szybko akcja jest zrywana (najlepiej widać to po „Wonder Woman #797”). Z motywów mitologicznych pamiętam charakterystyczne knowania Bogów, ich nieoczywiste intencje i tutaj to otrzymuję. Hera łatwo wyprowadziła w pole Zeusa, potem Wonder Woman. Jest pewne ziarno nieprzewidywalności, do którego 5 groszy doszła tajemniczy mężczyzna działający na korzyść Amazonek. W każdym razie jest to lepsze wydarzenie niż „Trial of the Amazons”.


