Batman: Arkham Underworld – Recenzja

Batman: Arkham Underworld” to strategia czasu rzeczywistego opracowana przez studio Turbine. Produkcja jest dedykowana urządzeniom mobilnym z systemem iOS (premiera 14 lipca 2016) oraz Android (premiera w październiku 2016).

Akcja Arkham Underworld została osadzona w środowisku z serii gier przygotowanych przez studio Rocksteady. Dodatkowo jednak pojawiają się tutaj postacie i lokacje dotychczas nieprezentowane w serii. Co więcej, poza dość nietypowym, jak na gry super-bohaterskie, doborem gatunku, gra stawia gracza w odwrotnej niż dotychczas sytuacji. Nie będziemy tutaj wymierzać ciosów i kopniaków, prowadząc krucjatę przeciwko złu w Gotham. Naszym zadaniem będzie przejęcie wszystkich brudnych interesów, terytoriów oraz przeobrażenie Gotham w najniebezpieczniejsze miasto na świecie przy pomocy tak znanych przestępców jak Mr. Freeze, Scarecrow, Riddler, Harley Quinn oraz Killer Croc.

Pod kątem grafiki jest świetnie. Aktualny sprzęt i możliwości pozwalają na wiele, a twórcy skrzętnie ten fakt wykorzystują. Postacie są bardzo dobrze przeniesione z „dużej” serii Arkham. Animacje oddają charakterystyczne zachowania super-łotrów, tak więc całość prezentuje się naprawdę dobrze.

Mechanika rozgrywki została podzielona na dwie płaszczyzny. W części pierwszej rozbudowujemy naszą kryjówkę. Aby tego jednak dokonać musimy zgromadzić odpowiednie surowce do budowy nowych pomieszczeń, rozwijania technologii, czy też rekrutowania szeregowych zbirów. Ponadto, konieczne są dobrze przemyślane systemy obronne pomagające w odpieraniu ataków innych gangów.

Druga płaszczyzna rozgrywki to przejmowanie terytoriów wrogich ugrupowań. Ataki zarówno na kryjówki innych graczy, jak i tych kierowanych przez sztuczną inteligencję, przeprowadzamy przy użyciu „standardowych” złoczyńców oraz wspomnianych wyżej super-łotrów. Ci ostatni stanowią odpowiednik herosów z innych gier strategicznych. Mamy nad nimi nieco większą kontrolę, a ich działania generują dodatkowe punkty doświadczenia.

Największym wyzwaniem przygotowanym przez twórców są oczywiście starcia z Batmanem. Ten sprawdzi to jak dobrze zabezpieczyliśmy swoją kryjówkę, a także zweryfikuje dobór super-złoczyńców w naszym gangu. Mroczny Rycerz, według zapowiedzi, ma również rozwijać się w trakcie rozgrywki. Co za tym idzie, starcia z nim będą emocjonujące i w miarę postępu w grze, wcale nie będzie łatwiej.

Studio stojące „Batman: Arkham Underworld” za nie stawia głównego nacisku na rozgrywkę sieciową. Przygotowano dość dobrze rozbudowaną kampanię z ciekawymi misjami fabularnymi. Wszystko to dopełnia obraz solidnego produktu, jakim niewątpliwie jest najnowsza „Arkham’owa” gra ze świata DC. Nie jestem wielkim fanem strategii, ale mimo to z czystym sumieniem mogę zachęcić każdego do powrotu na mroczne ulice Gotham City.