Joker/Harley: Zabójczy Umysł

Mało jest komiksów, do których podchodzę z dozą zniechęcenia. Tak było w tym przypadku. Komiks nie budził we mnie większych emocji czując zmęczenie obecnością Jokera i Harley zewsząd. Niedługo zaczną wyskakiwać z lodówki. Może w pralce już są? Kami Garcia zrobiła coś czego się nie spodziewałem. Zdeptała moje nastawienie i wypełniła dziurę pozytywną wartością.

Nie jest to kolejne love story tej dwójki. Joker jako seryjny morderca hula w najlepsze po Gotham, sukcesywnie poszerzając artystyczne CV. Policja i Harley chcą go dorwać za wszelką cenę. Harley z osobistymi powodami przedstawionymi na początku. Czy im się to uda? Szybko się dowiecie po otwarciu komiksu, ponieważ w historię wsiąka się jak w dobry kryminał. Nie zorientowałem się jak przeleciały godziny przy nim.

Komiks cechuje się odrobioną pracą domową. Kryminał z krwi i kości. Odwiedzanie miejsc zabroni, zbieranie poszlak i dowodów, analizowanie ich, po sznureczkach do celu. Po drugiej stronie bariery rozłożony od A do Z profil psychologiczny Jokera – poznanie jego przeszłości, tego co uczyniło go takim, a nie innym. Zarówno Joker, jak i Harley, nie pokrywają się z klasycznymi interpretacjami. Tfu! Scenarzysta sięga do ich klasycznych korzeni, ale obracając nimi w ciekawszym kierunku – Joker jako bystry gość, działający według schematu, chcący przyrównać rzeź w Gotham do artystów sztuki, natomiast Harley jako zdeterminowana i samodzielna psycholożka niczym lwica polująca na ofiary.

„Zabójczy Umysł” nie można inaczej rozpatrywać niż graficzny album. Fotorealistyczne rysunki w dwóch tonach barw: kolorowe dla przeszłości i czarnobiałe dla teraźniejszości. Osobiście odwróciłbym ton widząc przeszłość w czarnobiałych barwach (skojarzenie z czarnobiałymi fotografiami z ubiegłego wieku), no ale mieć wszystkiego nie można. W trakcie czytania zauważyłem, że fotorealistyczne rysunki podświadomie wywoływał u mnie nieustające uczucie niepokoju. Dlaczego? Komiks jest bardzo brutalny, z naciskiem na miejsca zbrodni, do tego dochodzi brak absurdalnych akcji – całość jest na tyle realnie ukazana, że mogłaby wydarzyć się w naszym świecie. Nie można mieć innych odczuć przy takiej mieszance.

„Joker/Harley: Zabójczy Umysł” czyta się jak dobry scenariusz. Ba! To jest gotowy scenariusz. WB powinien potraktować dzieło Garci jako gotowy skrypt do wykorzystania w serialu na HBO Max. Byłbym pierwszym subskrybentem oglądającym, pewnie nie kończąc na jednym seansie.

I dla takich pozycji cieszę się, że mamy DC Black Label!

Komiks dostałem od Taniaksiazka.pl za co ślicznie dziękuję. I zachęcam Was do kupowania u nich, gdyż tam macie najtańszą ofertę internetową.