Batman Wayne Family Adventures #125 (Opinia)
Batman przyznaje się do błędów? Natura Harley została dokładnie przestudiowana? Takie cuda tylko w „Batman. Wayne Family Adventures”!
Chwalenie „Batman. Wayne Family Adventures” może się wydawać monotonne, ale trudno nie docenić tej serii, gdy po 125 rozdziałach utrzymuje tak wysoki poziom. Twórcy znakomicie balansują między dynamiczną akcją a pogłębianiem relacji między bohaterami.
Najświeższy rozdział koncentruje się bardziej na akcji, ale służy to podkreśleniu istotnej kwestii. Harley Quinn przeszła znaczącą ewolucję w kanonie DC – od złoczyńczyni u boku Jokera (przed New 52), przez antybohaterkę stawiającą na niezależność (w trakcie New 52), aż po aspiracje do bycia bohaterką w otoczeniu Batmana (po „Wojnie Jokera”). Choć można dyskutować, czy te zmiany były konieczne, to brakowało odpowiedniego skupienia na reakcji otoczenia, szczególnie w kontekście relacji Harley z Bat-rodziną i jej interakcji z Batmanem.
W 125. rozdziale Batman w końcu porusza ten problem. Harley, chcąc na siłę pomóc w poszukiwaniach Jokera, zauważa, że Batman zachowuje wobec niej dystans i niechęć. Domyśla się, że wynika to z jego uprzedzeń związanych z jej przeszłością z Jokerem. Batman potrzebuje chwili, by przemyśleć sytuację, po czym osobiście udaje się do Harley (i Ivy), przyznaje się do błędu, tłumaczy się, przeprasza i prosi o pomoc.
To dowód na to, że można tworzyć złożone historie z akcją w tle, które nie tracą atrakcyjności ograniczając mordobicie z fajerwerkami i multiwersum, a jednocześnie przedstawiają Batmana jako postać ludzką, popełniającą błędy, ale również budzącą sympatię swoim zachowaniem (mimo rażących błędów). Proste zabiegi, dzięki którym historie są kompletne, emocjonalne i wyciskają coś więcej z wątków oraz postaci. Wystarczy tylko chęć i odrobina twórczej swobody.
Przypominam, że „Batman. Wayne Family Adventures” jest dostępne ZA DARMO I LEGALNIE W INTERNECIE NA WEBTOONS


