Shazam #16
Jak poradził sobie pierwszy zeszyt serii „Shazam” po starcie inicjatywy „DC All-In”? Średnio.
Wrażenia z komiksu
Najsłabiej wypadł Shazam. Mimo że rozpoczyna się nowa przygoda, wpisująca się w klimat serii i przywracająca znane postacie, to jednak mam wrażenie, że historia rozgrywa się w połowie akcji, co lekko dezorientuje. Scenarzystka sięga po postać z „The New Champion of Shazam!”, która może być nieznana wielu czytelnikom, a napięta relacja między Billym, Mary i Freddym jest niejasna, zwłaszcza że między poprzednim, a obecnym numerem pojawia się przeskok czasowy, pozostawiający wiele pytań bez odpowiedzi dla stałych czytelników (tym bardziej niejasną dla nowych), np. o nową moc Freddy’ego.
Streszczenie komiksu
Billy jest sfrustrowany, że Freddy zdobywa ostatnio całą sławę za bohaterskie czyny. Prosi rodzeństwo o pomoc w zwiększeniu swojego zasięgu jako superbohatera, ale wszyscy mu odmawiają. Chwilę później dochodzi do ataku gigantycznego potwora, którego ostatecznie powstrzymują Shazam, Mary Marvel i Freddy, nazywający się teraz Commanderem. Okazuje się, że za atakiem stoją Georgia Sivana i Mister Mind.