Red Hood. Outlaws. Tom 1 (Opinia)

Red Hood: Outlaws„? Przyjemne połączenie akcji z historią skupioną na postaciach

Pierwszy tom „Red Hood: Outlaws” to drugi efekt współpracy DC z platformą Webtoon. W odróżnieniu od „Przygody Rodziny Wayne’ów”, opowiada dłuższą, bardziej spójną historię z udziałem Red Hooda, Artemidy i Bizarro. Grupa antybohaterów podejmuje się kontrowersyjnej misji, będącej wstępem do dłuższego rozdziału w ich życiu, gdzie będą próbowali udowodnić swoją wartość na arenie międzynarodowej. Fabuła pełna jest akcji i widowiskowej współpracy, która umiejętnie wykorzystuje unikalne zdolności bohaterów i z szacunkiem podchodzi do ich kanonicznego przedstawienia. Nie zapomina przy tym, że są oni postaciami o bardziej elastycznej moralności, co daje przestrzeń do opowiadania konfliktów, zarówno między nimi, jak i w relacjach z otoczeniem oraz mentorami np. czy Red Hood pociągnie za spust w kluczowym momencie akcji. Historia jest przystępna dla nowych czytelników dzięki retrospekcjom, które przybliżają przeszłość bohaterów np. różnice między Artemidą, a jej mentorką. Jednocześnie wprowadza bardziej złożoną intrygę, stanowiącą fundament pod kolejne tomy.

Komiks wyróżnia się na tle innych opowieści o Red Hoodzie dzięki mocnemu naciskowi na postacie. Twórcy dogłębnie analizują ich osobowości i motywacje, szczególnie w kontekście relacji z mentorami np. co dzieli Jasona z Bruce’m. Konflikty i kolizje z otoczeniem są przedstawione w sposób angażujący, zarazem prosty, aby przekaz trafiał do każdego, a relacje przyjacielskie wzruszają i przykuwają uwagę. Wyraźnie zarysowane różnice między postaciami zostają równoważone elementami zgody, co ma wpływ na aktualne wydarzenia fabularne. Zrównoważenie akcji i wątków obyczajowych sprawia, że jest to wciągająca opowieść, oferująca czytelnikom coś więcej niż tylko rozrywkę przez dynamiczną akcję np. rozwój relacji Jasona z Artemidą na tle wydarzeń.

Pod względem graficznym „Red Hood: Outlaws” zachowuje webtoonową formułę z pionowym układem kadrów. Ilustracje są jednak bardziej szczegółowe niż w poprzednich komiksach tego typu, a żywa kolorystyka podkreśla dynamikę scen akcji. Niestety, miejscami widoczny jest spadek jakości grafik, wynikający z konieczności dostosowania układu kadrów do tradycyjnego formatu komiksowego.

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie komiksu. Wydawnictwo nie miało wpływu na opinię i tekst.