Titans: Beast World #1
Ruszyło „Beast World”, czyli ostatnie tego roku wydarzenie w świecie DC, którego pomysłodawcą jest Tom Taylor.
Streszczenie komiksu
Brother Eternity wysłał kosmiczną brygadę badaczy, żeby eksplorować jeden z księżyców. Misja jest transmitowana w telewizji. Naukowcy docierają do świątyni związanej ze starożytną cywilizacją Tamaranean. Brother Eternity posługuje się obcym językiem, żeby uwolnić z tego miejsca energię. Zapieczętowanym złem okazuje się Necrostar – olbrzymich rozmiarów rozgwiazda podbijająca wszechświat, byt który miliony lat temu został pokonany przez Starro i zapieczętowany przez przodków Starfire. Necrostar kieruje się w stronę ziemi. Tytani ze wsparciem superbohaterów spowalniają byt, a w tym czasie Beast Boy i Cyborg realizują najważniejszą część planu. Beast Boy przemienia się w tysiące pomniejszych form Starro, żeby jeszcze bardziej spowolnić wroga. Następnie Gar przyjmuje większą formę Starro i zaczyna bezpośrednią przepychankę z Necrostar. W tym czasie Cyborg otworzył przejście, do którego Gar wrzucił przeciwnika. Niestety w trakcie walki stracił jedno z ramion. Zagrożenie zostało zażegnane. Wtedy pojawia się Doctor Hate, współpracownik Waller. Obezwładnił Cyborga, a na Beast Boyu użył czarów przemieniających Gara w potworną wersję rozgwiazdy. Gar stracił nad sobą kontrolę, wręcz stał się zagrożeniem dla ziemian. Ziemię zaczęły zalewać pomniejsze formy Beast Boya, które w połączeniu z ludźmi zaczął przemieniać ich w hybrydy zwierzęce.
Wrażenia z komiksu
Historia została solidnie podbudowana, a otwierający zeszyt jest świetnie napisany i zilustrowany. Jest w nim wszystko, czego oczekiwałbym od startu wydarzenia: od dokładnego przedstawienia problemu, po przekonujące pokazanie skali sytuacji kończąc na robiących wrażenie rozmachem starciach, gdzie bohaterowie myślą i działają kreatywnie do okoliczności. Tradycyjnie, jak na Taylora bywa, pojawiają się emocjonalne wątki i te budują momenty, które musiały wybrzmieć w ramach historii.
Proponuję podchodzić do „Titans. Beast World #1” ze wcześniejszym przyswojeniem najważniejszych kwestii z ostatnich miesięcy (kilka dni temu przygotowałem skrót informacji). Choć event jest czytelny bez ich znajomości, to jednak kontynuuje on pewne wątki i brak ich znajomości może negatywnie wpłynąć na wrażenia np. obecność niektórych postaci odgrywająca pewną rolę w wydarzeniach.
