„Absolute Power 2” i „Batman #151” (Opinia)
Za nami kolejny (UDANY) tydzień wydarzenia „Absolute Power”.
Wrażenia z komiksu
Mark Waid i Dan Mora dostarczyli solidny drugi rozdział wydarzenia, który wprowadza sporo zamieszania. Z jednej strony, bohaterowie rozsądnie podzielili siły na różne fronty, a przywództwo Nightwinga zasługuje na uznanie – nawet w trudnych warunkach Grayson potrafi przejąć inicjatywę. Z drugiej strony, działania Waller prowadzą do emocjonujących zwrotów akcji, które szybko przynoszą konkretne konsekwencje – od wybuchów głębokich emocji pod wpływem wstrząsających obrazów (okropny widok) po zaskakujące (ale wyczekiwane) zmiany frontów. Choć można dyskutować, czy rozwój wydarzeń jest sztampowy, to intensywność emocji i wynikających z nich następstw sprawia, że akcja ma swój unikalny charakter i czyta się to w napięciu (a finałowe ujęcie z Oliverem tylko składania do teorii)
Streszczenie „Absolute Power #2”
Bohaterowie spotykają się w Fortecy Samotności Supermana, ale brak zgody utrudnia im podjęcie decyzji. Nightwing przejmuje rolę lidera, motywując innych i przypisując zadania. Wkrótce Forteca zostaje zaatakowana przez Brainiac Queen, która kontroluje Jona, syna Supermana, przekształconego w robota. Walka angażuje Dreamera oraz robota Amazonki z mocami Zielonej Latarni. Superman próbuje przemówić Jonowi do rozumu, ale ostatecznie musi zniszczyć Fortecę, aby uniknąć schwytania przez Brainiac Queen.
Streszczenie „Batman #151”
Batman prosi Selinę o pomoc w włamaniu się do kryjówki Waller, aby zdobyć Mother Box. Przebrani za innych, wkradają się do placówki militarnej, gdzie Selina infiltruje Legion Samobójców. Batman pomaga jej uciec, a razem odkrywają otwartą bramę prowadzącą do artefaktu na planecie Czarnian. Miejsce jest jednak zabezpieczone polem siłowym, a Legion z Bizarro pojawia się na scenie, co stawia bohaterów w trudnej sytuacji.


