Od czego zacząć czytać komiksy z Doom Patrol?

Pomyśleć, że jeszcze 2 lata temu szepcząc „Doom Patrol” większość stanęłaby w miejscu, podrapała się po głowie i uznała szeptacza za wariata nie wiedząc o co mu chodzi. Dziś nikomu nie musimy wyjaśniać, co znaczy ten termin. Grupa dziwaków stała się bardzo popularna za sprawą serialu tworzonego przez platformę DC Universe, który możecie obejrzeć na HBO GO. Które komiksy warto przeczytać, żeby lepiej poznać losy Doom Patrol? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

„Doom Patrol – The Silver Age”

Wiedzieliście, że „Doom Patrol” zadebiutowało w 1963 roku? Jeżeli interesują Was pierwsze przygody z lat 60-siątych to koniecznie sięgnijcie po omnibus zbierający wszystkie historie wydane w tamtych latach. Komiksy ze Srebrnej Ery Komiksu przedstawiają przygody tytułowej drużyny w jej podstawowej formie: Niles Caulder, Robotman, Negative Man oraz Elasti-Girl. Na czytelnika czekają nie tylko genezy bohaterów, lekko naciągana historyjki ale i starcia z „największymi” wrogami Doom Patrol jak Bractwo Zła czy Generał Immortus.

„Doom Patrol” Granta Morrisona

„Doom Patrol” nie miał się lepiej niż za czasów długiego runu stworzonego przez Morrisona. Nieprzeciętny mózg autora wyniósł drożynę na zafiksowane tory, gdzie wielokrotnie nie będziecie ogarniali co się dzieje. Morrison przedstawia nieco odmienione genezy bohaterów, poświęca sporo czasu każdej postaci rozwijając ją w niebanalny sposób, stawia ich przed zagrożeniami, na które nie byliście gotowi. W historii powracają stare postacie, jak i nowe, sprowadzające ze sobą cudaczne zagrożenia. Warto zaznaczyć, że historia Morrisona była inspiracją przy dla obydwu sezonów „Doom Patrol” (tyle ukazało się w momencie pisania).

Run Morrisona ukazał się w polskim wydaniu dzięki wydawnictwo Egmont. Calość została zebrana w 3 tomach, które możecie zakupić m.in. w internetowym sklepie Egmonta.

„Doom Patrol Vol.6 – Brick by Brick” od Gerarda Way’a

Gerard Way tą pozycją przypomniał światu, że Doom Patrol istnieje i po wielu latach można z nimi zrobić coś niezłego. Drużyna istnieje od jakiegoś czasu i wpada w wir akcji za sprawą nowej postaci – Casey Brinke. Przez historię przeplatają się kosmiczne byty, Danny przyjmuje nowe formy, które Was zaskoczą, powracają starzy bohaterowie jak i nowi przeciwnicy. Historia utrzymana jest w lżejszym i mniej chaotycznym tonie niż wyżej pozycja Morrisona. Komiks wprowadza ekipę Nilesa w nową epokę. Dobry start dla czytelnika dzięki któremu pozna aktualne losy Doom Patrol. Kontynuację „Brick by Brick” znajdziecie w drugim tomie „Nada”. Niestety do dziś obydwie pozycje nie są dostępne w polskiej wersji językowej. Co gorsza od tego czasu nie ukazały się nowe serie kontynuujące przygody Doom Patrol.